fbpx

Wielokrotnie elementem organizacyjnym ślubu, który pochłania najwięcej Waszej uwagi oraz czasu jest papeteria ślubna. Panowie klasycznie zapytują na warsztatach czy wykładach, które mam przyjemność organizować – czymże jest ta owiana tajemnicą (oczywiście tylko wśród przyszłych mężów) papeteria.

papeteria: Co nieco papieru

 

 

Papeteria jest niczym innym jak zestawem, którego pierwsze elementy realizowane są, jeszcze długo przed ślubem.
Do papeterii kwalifikujemy:

  • save the date
  • zaproszenia
  • winietki
  • menu na stoły
  • numerki na stół
  • tablice rozmieszczenia gości
  • zawieszki na alkohol

Jeśli te kwestie już zostały wyjaśnione, przejdziemy do Waszych pytań. Co bardzo zadziwiające pytacie w większości o te same kwestie. Zatem postaram się je rozwikłać!

 

 

Pytanie: Co jeśli firma wykonująca zaproszenie popełni błąd i zaproszenia różnią się od tych, które zamówiliśmy?

 

#mistrzyniceremonii:

Po pierwsze warto realizować/bookować kolejkę w firmie wykonującej papeterię dużo wcześniej. Na wszystko trzeba czekać. Po drugie jeśli chodzi o treści, są one weryfikowane jeszcze przed wydrukiem i to wy wskazujecie co w powinno pojawić się we wnętrzu zaproszeń. Po trzecie jeśli firma wykonująca zaproszenia wykona zaproszenia na innym papierze/w innej kolorystyce – niestety, ale zależnie od regulaminu/umowy jakie akceptujecie powinna zareklamować komplet nieprawidłowych wydruków. Ważne, abyście mieli na uwadze, iż reklamacje są rozpatrywane zgodnie z tym co podpisaliście (lub odhaczyliście w przypadku zamówień internetowych). W każdym razie żaden błąd i żadne przesunięcie w czasie nie jest tragedią – więc zbędnym jest targanie własnymi nerwami tylko dlatego, że w zaproszeniach coś poszło „nie tak jak powinno”, wszystko da się naprawić.

 

Pytanie: Zapraszanie dzieci. Czy w zaproszeniach wpisywać „z dziećmi”, a może wypisywać po imieniu?

 

#mistrzyniceremonii:

Jeśli personalizacja wyceniana jest od jednego znaku 🙂 pisząc z dziećmi, oszczędzacie ;). Jednak mówiąc całkowicie poważnie, ja osobiście jestem za wypisywaniem zaproszeń, jak to mówię „w pełni personalizowanych” czyli używając imion dzieci, które chcecie zaprosić. Wygląda to bardzo fajnie w oczach rodziców, a dla dzieci jest dodatkową frajdą (o ile rzecz jasna już rozumieją sytuację 🙂 ).

 

fot. Łukasz Haruń

 

Pytanie: Jak zorganizować dostarczanie zaproszeń?

 

#mistrzyniceremonii:

W wielu przypadkach ślubów zaproszenia typowe (papierowe) odeszły „do lamusa”, jednak pozostałe to nadal klasyczne rozwiązania. Jeśli nie macie możliwości wręczania osobiście (i np. nie należycie do ludzi, którzy lubią gościć się u cioć, sąsiadek, babć itd.) zapakujcie wszystko w koperty i nadajcie pocztą lub kurierem. Jeśli jesteście tradycjonalistami – wzmocnijcie nogi, naszykujcie się na morze kawy i herbaty i do boju! (Pamiętajcie, że ta druga opcja zabiera wiele czasu).

 

 

Pytanie: Kiedy wysyłać Save The Date?

 

#mistrzyniceremonii:

Save The Date możecie wysłać tuż po rozpoczęciu przygotowań ślubnych, wtedy kiedy z pewnością data Waszego ślubu będzie niepodważalna.

papeteria: Co nieco papieru

Pytanie: Co powinno znaleźć się w zaproszeniu na ślub?

 

#mistrzyniceremonii:

Treść główna: data, miejsce, godzina oraz imiona i nazwiska zapraszanych osób. Pamiętajcie o informacji „rsvp” czyli potwierdzeniu obecności. Nie krępujcie się wskazywać, że np. zamiast kwiatków wolelibyście zebrać pieniądze na szczytny cel 🙂 .

 

fot. Piotrek Dynarski

 

 

Pytanie: Co zabiera najwięcej czasu przy realizacji zaproszenia?

 

#mistrzyniceremonii:

Pamiętajcie, że może i firmy są w stanie zrealizować Wam zaproszenia w 3 dni, ale niestety Wasze uwagi, przesunięcia przecinków i plamek 3mm w lewo lub w prawo i 30 z kolei wizualizacja, przedłużają termin realizacji (całkowicie z Waszej winy) musicie uzbroić się w cierpliwość oraz mieć w zapasie trochę czasu 🙂 . Grafik też człowiek – czasem ma wolne 🙂 .

 

Mam nadzieję, że odpowiedzi na te pytania chociaż troszkę rozjaśniły Wam sytuację związaną z papeterią. Do następnego!

adsasd

Top